Jesienna Historia Miłosna W Górach
Ona,
On,
Słońce,
Jesień,
Miłość,
Dwie godziny tam,
Coca Cola,
Dwie i pół z powrotem,
Po prostu:
ANOTHER LOVE STORY.
Za oknami przepiękna złota polska jesień, więc nic dziwnego, że Weronika zapragnęła zdjęć narzeczeńskich! Szymon również ich pragnął, tylko jeszcze o tym nie wiedział 🙂 Przechodząc od słów do czynów, bardzo szybko obraliśmy azymut na Beskid Śląski. Wystarczyło 120 minut niedzielnej jazdy samochodem i byliśmy na miejscu. Tam, gdzie wiatr hula, aż miło, słońce wisi na horyzoncie do ostatniej minuty, a swetry same się gubią i odnajdują! Oczywiście śmiechu było co niemiara, ale zdecydowanie najbardziej lubię, kiedy się troszkę oddalę. Macie wtedy chwilkę tylko dla siebie, w bezpiecznej odległości od Brodacza z aparatem, a z Waszych ust padają słowa “ja Cię normalnie nie poznaję.”
Bo przecież zdjęcia są Wasze!
Dla Was!
Enjoy!









































