Bake Rolls Pizza - Rodos
Fine!
W zasadzie teoretycznie i generalnie rzecz biorąc, powinien znajdować się tutaj cudowny, słodki opis wydarzeń jakie miały miejsce tamtego upalnego wieczora, czyli że poniżej (ang. below). No ale nie znajdziecie tam ani zabytków, ani spektakularnego zachodu słońca, ani też fantastycznych warunków przyrody.
Nie ma też fal. No może były, małe, malutkie, tyci tyci!
(Korzystając z okazji, że jesteśmy w Internecie, chciałbym pozdrowić Dawida Podsiadło, który z pewnością tutaj zagląda!)
Natomiast bez trudu odnajdziecie:
Natalię i Mateusza!
Mnóstwo radości, jeszcze więcej spontaniczności, są bake rollsy, plaża kamienista (ang. stony beach!) Morze Egejskie, cuda niewidy, górki, chmureczki, śląskie ziomeczki! Full cap.
No i był też on.
Suzuki Celerio. Uwaga! Teraz będzie rada dotycząca bordowego egzemplarza ze zdjęcia, który wygląda jak czarny. Przepraszam, tak wyszło zdjęcie, wina aparatu. Gotowi?
Never Ever!
No more!
Nie i kropka.
Definatelly not!
Bye!
Także no,
Keep calm and turn on music!
Hej!